Wiesz jakie są najlepsze randki? Bezstresowe.
Randki... Pamiętam te czasy, jak mimo że byłem na 20-30 randkach to nadal się stresowałem i nadal mi nie wychodziły.
Nie chodzi tu tylko o to, że nawet po 30 randkach nie miałem doświadczenia, ale o to że miał miejsce stres. Nawet jak mi jakieś pojedyncze wychodziły, to i tak stres pojawiał się na następnych.
Możesz pomyśleć, że stres niweluje Twoje randki, że je psuje.
Faktycznie w pewnym stopniu tak jest, ale brak doświadczenia i stres to tylko wisienki na torcie.
Co? Doświadczenie się prawie w ogóle nie liczy? Co niby może być ważniejsze od doświadczenia?
Najważniejsza jest wiedza. Możesz iść samemu na 100 randek żeby BYĆ MOŻE dojść samemu do tego co możesz równie dobrze przeczytać w internecie przed pierwszą randką.
Skup się na postrzeganej wartości. Bo tylko taka istnieje w świecie randek i relacji międzyludzkich.
Czy to znaczy że masz kłamać że masz motor w garażu? Na pewno nie. Mówienie o swoich zaletach w tak oczywisty sposób nigdy nie pomaga.
Natomiast możesz jej dawać znaki, że masz motor w garażu (jeśli faktycznie go masz).
Nie mówisz, że masz motor za 100 tysięcy, tylko mówisz że byłeś na przejażdżce z kuzynem i rozwalił Ci motor.
Ona prawdopodobnie dalej będzie ciągnąć, ile kosztował, czy drogi, i tak dalej.
Widzisz? W jej oczach teraz jesteś kolesiem który lubi jeździć na motorze (to czadowe dla wszystkich kobiet) a także ma taki drogi okaz w garażu (ale nie chwalił się tym).
Po randce ona rozpowie o tym koleżankom które zareagują "Wooow!" i będą ją naciskać bardziej żeby Cię poznała.
Kobiety tak na prawdę bardzo sugerują się zdaniem swoich koleżanek i innych kobiet.
Mógłbym na ten temat napisać całą książkę, ale nie mam tyle czasu.
Jako że postrzegana wartość (a także inne aspekty skutecznego randkowania) nie bierze się jedynie z historyjek o kuzynie i motocyklu, a także z naszego języka ciała, stanu umysłu, mentalności, samopoczucia, samooceny, i tak dalej.
http://dziecisawazne.pl/czym-samoocena-rozni-sie-od-poczucia-wlasnej-wartosci/.